4. Ogólnopolski Festiwal Sztuk Przyjemnych (1998 r.)
4. Ogólnopolski Festiwal Sztuk Przyjemnych
styczeń – luty 1998
ZIMA Z GWIAZDAMI
rozmowa z Ewą Pilawską, dyrektorem teatru Powszechnego w Łodzi
3 stycznia przyjadą pierwsi goście. Jakie gwiazdy sprowadza Pani tym razem do Łodzi?
- Myślę, że dużym wydarzeniem będzie występ Krystyny Jandy w spektaklu ‚Maria Callas. Lekcja śpiewu”. Wiadomo mi, że do aktorki i warszawskiego Teatru Powszechnego (producenta spektaklu) napłynęło z Łodzi aż siedem zaproszeń. Czuję się zaszczycona, że właśnie nasze zostało przyjęte i że łódzka premiera tego głośnego spektaklu odbędzie się podczas Festiwalu.
Kogo zobaczymy oprócz Jandy?
- Zbigniewa Zapasiewicza i Olgę Sawicką (stałych gości Festiwalu), Annę Seniuk grającą gościnnie w spektaklu z Nowej Huty, część zespołu Teatru Ateneum z Marią Ciunelis, Agnieszką Pilaszewską, Grzegorzem Damięckim, aktorów Teatru Nowego w Poznaniu. Nie mogą pominąć naszych gwiazd, też gramy jedno przedstawienie z Barbarą Szcześniak, Barbarą Lauks i innymi świetnymi aktorami. Publiczność czeka na głośne nazwiska, więc zapraszanie gwiazd stało się naszą tradycją.
Nie boi się Pani, że zima zabierze Wam publiczność? Na styczeń zapowiadane są trzydziestostopniowe mrozy.
- Trochę się boję, ale mam nadzieję, że miłośnicy teatru nie dadzą się wystraszyć. Chciałabym, żeby wychodzili od nas na to zimno zadowoleni i rozgrzani wrażeniami.
rozm. Beata Ostojska „Dziennik Łódzki”
Najprzyjemniejsza Aktorka (Barbara Szcześniak), Najprzyjemniejszy Aktor (Marian Cebulski) i Najprzyjemniejszy Spektakl (‚Korowód”) – werdykt łódzkiej publiczności świadczy o jej dobrym guście i znajomości rzeczy.(…) Publiczność nasza nie dała się omamić blaskiem telewizyjnych gwiazd i wykazała szacunek dla rzetelnej pracy i perfekcjonizmu (…)
Największym jednak wydarzeniem artystycznym i socjologicznym zarazem była prezentowana poza konkursem „Maria Callas. Lekcja śpiewu” Mcnally’ego w reżyserii Andrzeja Domalika z Teatru Powszechnego w Warszawie. Spektakl był nie tylko ozdobnikiem, czy też „deserem” – przeciwnie, sam w sobie obfitą we wspaniałe doznania ucztą. Krystyna Janda znalazła się już poza wszelkimi kategoriami krytycznej natury – stała się niekwestionowana gwiazdą naszej sceny i filmu.
Witold Jabłoński „Gazeta Wyborcza. Łódź”
byli u nas:
• „Maszyna do liczenia” Elmera Rice’a, reż. Eugeniusz Korin, Teatr Nowy, Poznań
• „Kochamy kłamca” Jerome’a Kilty’a, reż. Zbigniew Zapasiewicz, Teatr Stu, Kraków
• „Maria Callas. Lekcja śpiewu” Terrence’a McNally’ego, reż. Andrzej Domalik, Teatr Powszechny, Warszawa
• „Korowód” Arthura Schnitzlera, reż. Agnieszka Glińska, Teatr Ateneum, Warszawa
• „Moralność pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej, reż. Agnieszka Glińska, Teatr Powszechny, Łódź
• „Pan Jowialski” Aleksandra Fredry, reż. Krzysztof Orzechowski, Teatr Ludowy, Nowa Huta