Zmień rozmiar czcionki

Zmień kontrast

Pozostałe

"Matki i synowie" na XXIII Festiwalu

Mistrzowski pokaz spektaklu „Matki i synowie” w reż. Krystyny Jandy zgromadził tłumy widzów – można powiedzieć, że tradycyjnie już na Festiwalu zabrakło biletów i wejściówek. 

Spektakl z Teatru Polonia to opowieść o tolerancji i wrażliwości na drugiego człowieka. Matka nieżyjącego Andre odwiedza Michaela - byłego partnera swojego syna. Kobieta jest pełna nienawiści i uprzedzeń. Nie może przyjąć do wiadomości, że jej syn był gejem, jej negatywne emocje są silniejsze od naturalnej miłości do syna. Nie rozumie i nie akceptuje świata, obwiniając wszystkich za swoje nieudane życie. Zazdrości innym, ma żal, poczucie krzywdy, które są przyczyną jej konfliktu ze szczęśliwą parą gejów wychowujących dziecko. Spektakl opowiada o ważnych problemach współczesnego świata.

Z twórcami po spektaklu rozmawiał Łukasz Drewniak. Jak mówiła Krystyna Janda, widziała sztukę po raz pierwszy w Nowym Jorku, gdzie amerykańska publiczność płakała. Spektakl podejmuje bowiem problem chorych i umierających na AIDS homoseksualistów – w Stanach Zjednoczonych był i jest to temat szczególnie dotkliwy. Janda zaprezentowała „Matki i synów” w Polsce – jak mówiła – aby pokazać publiczności sytuację, w której dwóch mężczyzn, żyjąc w szczęśliwym związku, wychowuje dziecko. I nie ma w tym nic nienormalnego. Jak podkreśliła reżyserka spektaklu i odtwórczyni jednej z głównych ról, bardzo pracowała z zespołem nad tym, aby historię przedstawić w jak najprostszy, a jednocześnie zrozumiłay dla widza sposób. Najważniejszy był tutaj temat i historia, jednak trzeba było je przedstawić zupełnie inaczej niż w Stanach, z myślą o polskim widzu.

Dziękujemy za ten wieczór!

Autor: Terrence McNally
Reżyseria: Krystyna Janda
Tłumaczenie: Elżbieta Woźniak
Światło: Katarzyna Łuszczyk
Scenografia i kostiumy: Magdalena Maciejewska
Obsada: Krystyna Janda, Paweł Ciołkosz, Antoni Pawlicki, Adam Tomaszewski

Zdjęcia: Kasia Chmura-Cegiełkowska


BIP