Zmień rozmiar czcionki

Zmień kontrast

Pozostałe

„Ony” podwójnie wyróżniony na Międzynarodowym Festiwalu Korczak

Po prezentacjach spektaklu „Ony” podczas 20. Międzynarodowego Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży Korczak widzowie w rozmowach z twórcami podkreślali znaczenie filozoficznej interpretacji tekstu Marty Guśniowskiej oraz znakomite aktorstwo, dzięki którym „Ony” stał się uniwersalną opowieścią o człowieku. Wczoraj, 12 października, podczas finałowej gali jurorzy Festiwalu ogłosili werdykt konkursu. Nasz spektakl został dwukrotnie wyróżniony!
 
 
Jury przyznało „Onemu” wyróżnienie „za wymiar metaforyczny” i wyróżnienie dla reżyserów Ewy Pilawskiej i Andrzeja Jakubasa za ”uscenografienie aktorów”, czyli pracę z zespołem aktorskim, stwarzającą możliwość do poprowadzenia wyjątkowej narracji spektaklu.
 
Można powiedzieć, że niekwestionowaną zwyciężczynią Festiwalu została Marta Guśniowska. Jej autorski spektakl „A niech to gęś kopnie!” z teatru lalki i aktora Animacja z Poznania otrzymał Grand Prix oraz szereg wyróżnień Festiwalu. Marta Guśniowska otrzymała również wyróżnienie za tekst sztuki „Ony”, który zainspirował twórców Powszechnego do stworzenia spektaklu.
 
„Ony” został zrealizowany jako czwarty spektakl w ramach autorskiego cyklu Teatru Powszechnego w Łodzi pt. „Dziecko w sytuacji”. Cykl został powołany do życia dzięki uruchomieniu Małej Sceny. Ma zaledwie trzy lata. Cieszy nas, że widzowie oraz specjaliści z Międzynarodowego Stowarzyszenia Teatrów dla Dzieci i Młodzieży ASSITEJ docenili nasz projekt. 
 
Dziękujemy! 
 
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

 
Polecamy również recenzję spektaklu „Ony”, która ukazała się w Gazecie Festiwalowej:
 
„Ony” Marty Guśniowskiej w inscenizacji Teatru Powszechnego w Łodzi w reżyserii Ewy Pilawskiej i Andrzeja Jakubasa to prawdziwy majstersztyk. Reżyserzy musieli poczuć moc tego tekstu, skoro postawili właśnie na niego i pozwolili mu grać pierwsze skrzypce. I tylko jemu, bo muzyka nie zagrała, oddając swe miejsce jakże znaczącej ciszy. Znalazłam tu to, co cenię najbardziej. Słowo. Nie scenografię, nie rekwizyty. Zagrają je aktorzy w czerni, jak wiele innych arcy ciekawych, pięknych, małych ról. Brawo dla scenografa Wojciecha Stefaniaka za minimalizm, który otworzył drzwi naszej wyobraźni i choreografom Jarosławowi i Iwonie Staniek za pociągnięcie kilku sznurków. Czytaj dalej...
 

BIP