Premiera "Hotelu Minister"
Dlaczego lubimy komedie i farsy? Bo dostarczają okazji do radości i bezwarunkowego śmiechu. A przecież – jak powiedział kiedyś Louis de Funes – „śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc”. Reakcje publiczności podczas premierowej (11 października) i niedzielnej prezentacji „Hotelu Minister” tylko tę opinię potwierdziły. A spektakl – co zauważyli goście i krytycy – będzie kolejnym hitem Powszechnego.
Sztukę „Hotel Minister” Raya Cooneya wyreżyserował Giovanny Castellanos. Akcja spektaklu rozgrywa się w hotelu, w którym zatrzymuje się wiceminister Ryszard Wolski wraz z żoną. Przyjechał na posiedzenie parlamentu. Jednak bardziej od polityki interesuje go upojny wieczór z uroczą sekretarką Joanną. Szereg nieporozumień oraz zaangażowanie w całą sprawę asystenta wiceministra Dobiesława Ryskiego ściąga na polityka i jego sekretarza lawinę nieoczekiwanych i zabawnych komplikacji.
Sobotni spektakl zbiegł się w czasie z meczem, w którym polska piłkarska reprezentacja pokonała po raz pierwszy od ponad 30 lat Niemców. Liczni ważni goście (politycy, przedstawiciele świata kultury, sztuki, biznesu) odwiedzali więc Teatr Powszechny w Łodzi zarówno w sobotę, jak i niedzielę. Po niedzielnym spektaklu minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk pogratulował i przekazał aktorom kosz kwiatów. Dołączamy się do podziękowań i gratulacji i dziękujemy serdecznie wszystkim Państwu za przybycie.