Zmień rozmiar czcionki

Zmień kontrast

Pozostałe

1 marca pożegnaliśmy Michała Szewczyka

1 marca 2021 pożegnaliśmy Michała Szewczyka – wybitnego aktora, który przez 63 lata związany był z Teatrem Powszechnym w Łodzi. Uczestnicząc w niezwykłej Mszy Świętej w Kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Łodzi, zrozumieliśmy, dlaczego Michał tak kochał to miejsce. Dyrektor Ewa Pilawska i syn Michała, Marcin Szewczyk, pożegnali Aktora - w imieniu Rodziny, także tej teatralnej. I Wicewojewoda Karol Młynarczyk wręczył (przyznany we wrześniu ubiegłego roku) Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, który odebrała żona Małgorzata. Kondolencje i wieniec przekazał Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński.
 
Kiedy urna Michała opuszczała Kościół, wszyscy zgromadzeni zgotowali mu owacje. Jego prochy spoczęły na cmentarzu na Dołach w rodzinnym grobowcu, który został zasypany przez łodzian kwiatami. Władze Łodzi reprezentował Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski i Dyrektor Wydziału Kultury Jacek Grudzień.
 
Zapaliliśmy Michałowi 63 znicze - symboliczne światło z Powszechnego.
 

 
„Michale,
 
To nieprawda, że Cię nie ma.
To nieprawda, że się rozstajemy.
 
Idąc korytarzem do garderoby numer dwa,
Twojej garderoby,
wciąż słyszymy anegdoty, które opowiadałeś. Dowiadujemy się, co Ci się przytrafiło przy ulicy Czerwonego Kapturka. Słuchamy o epoce teatru, który powoli od nas odchodzi, a o którym tak pięknie, mądrze, a zarazem dowcipnie mówiłeś. Choć odczuwamy wielką pustkę, na samą myśl o Twoim uśmiechu uśmiechamy się w duchu.
 
Teatr Powszechny jest Tobą wypełniony.
 
Przy Twojej garderobie zawisła dzisiaj ciężka, mosiężna tabliczka z napisem „Michał Szewczyk. Aktor". Będzie tam już zawsze i nie zdmuchnie jej wiatr historii. Ten wiatr nie zwieje też Gwiazdy na Piotrkowskiej, którą niedawno odsłaniałeś.
 
Zasłużyłeś na nią jak mało kto.
 
Byłeś łodzianinem i kochałeś swoje miasto, choć wielu mówiło o nim krytycznie i niepochlebnie. Byłeś dumny z Łodzi i pozostałeś jej wierny. To w Łodzi odnalazłeś największe miłości swojego życia – żonę Małgosię, teatr i film.
 
Jeszcze w tym sezonie, w październiku ubiegłego roku, występowałeś na swojej ukochanej Dużej Scenie i po raz kolejny (który to już raz!) zbierałeś długie owacje. Widzowie Cię kochali. Zostawiłeś cząstkę swojego talentu w kolejnych pokoleniach, które wychowały się na filmach i spektaklach z Twoim udziałem. Teraz Twoja publiczność udowadnia, jak bardzo Cię brakuje. Jak wiele dla nich znaczyłeś. Twoja popularność od samego początku wykraczała daleko poza granice Łodzi, ale to właśnie w sercach łodzian zajmujesz szczególne miejsce.
 
Michale, dziękuję Ci za wszystkie Twoje piękne słowa, bezinteresowną przyjaźń, życzliwość i miłość do Powszechnego. Dziękuję w imieniu swoim oraz całej Drużyny Teatru Powszechnego.
 
Jeszcze raz składam Rodzinie, Przyjaciołom i Bliskim wyrazy najgłębszego, szczerego współczucia.
 
I jeśli całe nasze życie jest tylko próbą przed wielką, najważniejszą premierą, to możesz być spokojny.
Spodziewaj się owacji na stojąco.
 
Ewa Pilawska
z Zespołem Teatru Powszechnego"
 

BIP