"Capri - wyspa uciekinierów" - Pokaz Mistrzowski na XXVI Festiwalu

W środę i czwartek (19 i 20 lutego) zaprezentowaliśmy spektakl „Capri – wyspa uciekinierów” w reżyserii Krystiana Lupy z Teatr Powszechny w Warszawie. Dziękujemy za te dwa wyjątkowe spotkania, owacyjne przyjęcie, pełne widownie. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z środowej prezentacji na Dużej Scenie Teatr Powszechny w Łodzi.

W spektaklu „Capri – wyspa uciekinierów” Krystian Lupa roztacza przed nami sześciogodzinną wizję nieskończonej pułapki, w której tkwimy jako ludzie. Od początku świata i od pierwszej sceny, kiedy mężczyzna podaje kobiecie jabłko. Uczestniczymy w autokrytycznej, ironicznej introspekcji, która - dzięki teatralnej niedosłowności – wykracza poza fabularną historię. To monumentalna mowa oskarżycielska o wypełniającej człowieka przemocy. Obdarzamy się nienawiścią i upokorzeniem, mnożymy ofiary, codziennie deformujemy człowieka, czyniąc z nas samych odpychającą karykaturę. Ludzki wirus okrucieństwa bywa uśpiony, ale nigdy nie ginie. Budzi się w nas, prowadzi do zadawania tortur i upokorzeń. Nasza przemoc pełza pomiędzy finezją i wulgarnością, okrutną wojną i – czasem nawet okrutniejszą - codziennością. Budujemy systemy, żeby potem paść ich ofiarami. Jesteśmy ofiarami, żeby za chwilę stać się katami. Możemy być każdym i robić wszystko – jak Curzio Malaparte, który będąc każdym, stał się nikim. Chcemy wierzyć w cokolwiek, ale silniejsza od naszej wiary jest potrzeba uwierzenia, że potrafimy jeszcze w ogóle wierzyć. Capri jest symbolem ucieczki, miejscem oczyszczenia i odosobnienia. Prawdziwym czy fikcyjnym? I czy ucieczka jest jeszcze możliwa? I czy jest rozwiązaniem?